Archive for category JA

Nigdy nie przestałem cię kochać / Ona i on

D. pochyliła się, by zakręcić kurek nad wanną. Zanim się rozebrała, odczekała chwilę, aż para pokryje lustro. Stojąc, spojrzała na srebrzyste linie rozstępów na brzuchu – „linie miłości”, jak zwykła je nazywać. Znajdowały się tam od czasu urodzenia pierwszego z czworga dzieci. Wyprostowała się, by rozebrać się przed wejściem do wanny i przez moment zobaczyła swe odbicie w szybie okiennej.

Źródło: Nigdy nie przestałem cię kochać / Ona i on

Dodaj komentarz

(2) Oto mój przegląd 2015 roku. Zobacz swój na… – Małgorzata M. Michalska

Źródło: (2) Oto mój przegląd 2015 roku. Zobacz swój na… – Małgorzata M. Michalska

Dodaj komentarz

… :-))) | Medycyna naturalna, nasze zdrowie, fizyczność i duchowość

Źródło: … :-))) | Medycyna naturalna, nasze zdrowie, fizyczność i duchowość

Dodaj komentarz

Czas zacząć pisać swoje listy…Jeszcze nie tak dawno napisałabym jedno słowo: 1. TY….. Teraz już sama nie wiem, ale na pewno napiszę i schowam pod poduszkę: CHCĘ BYĆ ZDROWA…….

Źródło: (12) Małgorzata M. Michalska

1 komentarz

… szacunek i miłość

Źródło: … | Medycyna naturalna, nasze zdrowie, fizyczność i duchowość

Dodaj komentarz

15 rzeczy, których warto się pozbyć w życiu //MÓJ KOMENTARZ: Ja rezygnuję z pkt.1 i pkt.15. NIE MUSZĘ udowadniać, że mam rację…zwłaszcza, gdy ktoś permanentnie oskarża mnie, że jestem nic nie warta, że racja nie leży nigdy po mojej stronie, gdy ktoś uporczywie nazywa mnie idiotką….Potrzeba posiadania racji,wypowiedzenia ostatniego słowa w każdej dyskusji, każdym sporze świadczy o niskim poczuciu wartości.A ja nie lubię ,no ba! nie mam poczucia, że jestem idiotką :D nie lubię czuć się stłamszona…Nie będę więcej tłumaczyć się z niepopełnionych uchybień,win,których nie ma…tylko dlatego, by ktoś poczuł się z tym lepiej,ze chce mnie zdominować…..JA NIE MUSZĘ DOMINOWAĆ.Nawet lepiej poczułam się,gdy  teraz wiem,gdzie popełniałam błąd…..NIE MUSZĘ MIEĆ OSTATNIEGO SŁOWA,NIE MUSZĘ MIEĆ RACJI dla samej satysfakcji, że ją mam….A myśl sobie, że to ty masz rację….Ja swoje wiem w środku,po cichu…i to mi wystarczy.WIEM KIM JESTEM,a KIM NIE JESTEM i NIGDY NIE CHCIAŁABYM BYĆ…No i druga sprawa: DOŚĆ SPEŁNIANIA OCZEKIWAŃ drugiej osoby…..bo zagubiłam sens swojego,powtarzam : SWOJEGO życia…Nie da się być i żyć dla drugiego,gdy ten ktoś tego nie docenia, bierze,ale uznaje ten fakt za oczywisty…On musi brać,skoro tak chętnie dają, bierze,gdy ktoś sam ofiarowuje swój czas,zainteresowanie jego sprawami, emocje ,uczucia…Głupi by nie brał…:) Otóż dośc takiego włażenie w łapy,oddawania wszystkiego z siebie…W zamian tylko zdziwienie…sama chciałaś,więc czemu teraz buczysz…? No to koniec z zaspokajaniem czyichś oczekiwań,potrzeb…Czas na moje zycie…W e wszystkim musi byc równowaga…PROPORCJE. Co do reszty punktów tu przedstawionych…NIE mam z nimi problemów…nie musze z niczego rezygnować….Jest HARMONIA :)

1. Rezygnuję z potrzeby  posiadania racji! Pamiętaj, że potrzeba posiadania racji świadczy o niskim poczuciu  własnej wartości i chęci dominacji nad innymi. Świadczy o słabości. 2. Rezygnuję z chęc…

Źródło: 15 rzeczy, których warto się pozbyć w życiu | Żyj świadomie

Dodaj komentarz

NORMALNI…….

Ze SMOKIEM walczę już parę lat.A może to ON walczy ze mną…Mniejsza z tym…Walka trwa i to jest jedyny pewnik.

Piszę o tym prawie od samego początku. I dziś nastąpił ten moment,by zanalizować postawy odbiorców moich opowieści…

Nieważne czy to real, czy sieć,czy to  BLISCY,PRZYJACIELE,ZNAJOMI,czy tylko wirtualni,czyli znajomi- nieznajomi z fb,tt czy innych miejsc w sieci, nieważne czy chorzy,jak ja,czy zdrowi,ale mający jakąs misję do wypełnienia…….opowiem o wszystkich.

Na początku było tak, ze ludzie dzielili się na tych,którzy się wystraszyli i znikli nagle z mego życia,jakby rak był chorobą zakaźną, wirusową i tylko odległośc mogłaby ich uchronić od zachorowania,no i na tych,którzy nie dowierzali….myśleli,ze robię sobie jakies żarty, badania, sprawdzam,jak zareagują itd….Byli tez NORMALNI – ci reagowali różnie: czsem płacz i rozpacz, czasem nieporodanośc i milczenie,bo co tu powiedzieć,niektórzy zagłaskiwali na śmierć 🙂 a niektórzy po prostu pytali:MOGĘ CI JAKOŚ POMÓC???

Co było lepsze?  Nie wiem,bo ja jestem,jak wilk,który lubi w samotności lizać rany.Więc lizałam je i obmywałam łzami strachu.Czasem było mi żal,ze nie ma przy mnie kogoś, kto potrzyma za łapkę,kto zagada mnie swoimi sprawami, kto rozśmieszy albo pomilczy,ale będzie w zasięgu łapki,jakby co…..

Minęło tyle czasu….Były już i reemisje i nowe ogniska i okresy ciszy i znowu coś nowego,co spędza sen z powiek….Bo SMOK tylko usypia.Czasem na dłużej,ale to już choroba,z którą trzeba walczyc do końca życia.Pytanie: JAK DŁUGO TO ZYCIE POTRWA…?

Generalnie mam szczęście do ludzi…mysle teraz o lekarzach,pielęgniarkach i tzw, personelu medycznym.Jestem im wdzięczna,ze mnie nie oszukiwali,ze  mówili bolesne prawdy szybko bez niepotrzebnych udziwnień.Przyznam się,ze korzystałam i korzystam również z dobrodziejstw  tzw, medycyny alternatywnej…..Ale to ja szukam,wybieram i nie opieram się na żadnych szarlataneriach…A znam przypadki oszustów,żerujących na strachu, bólu i wyciągających bajońskie sumy od nieszczęsnych chorych i ich rodzin.Ohyda. Wiem też,ze wydałam naprawdę niezłe pieniądze i na leczenie konwencjonalne,i na medycynę alternatywną.Ale to moje wybory – nikt mnie do niczego nie przymuszał. Wiem tez, ze bez opłacenia sobie badań(wcześniejszy termin),opłacenia zabiegu(wcześniejszy termin), bez zakupu lepszych leków,również tych niekonwencjonalnych…pewnie by mnie już nie było.Piszę o tym,bo to bardzo ważne …zaraz opowiem co mnie spotkało…

Na początku napisałam,ze otwarcie mówiłam i mówie o swojej walce ze SMOKEIM.Chce dac chorym przykład,ze można podejść do niej z uśmiechem,odważnie i otwarcie mówic o tym.Chcę tez uzmysłowić ludziom,którzy maja blisko siebie chorych,jak maja się zachowywać.Nie daje recept,gotowych rozwiązan,szablonów…..pokazuję tylko alternatywne zachowania na swoim przykładzie.i wiem,ze jest to bardzo,bardzo trafna,bo potrzebna decyzja i wybór.No,ale nigdy nie jest tak różowo i sielsko,jak chcielibyśmy….Otóż ostatnio namnożyło się wiele dziwnych zachowań,wiele dziewnych osób zfgłasza się do mnie…Musze o tym napisać, by przestrzec i uzmysłowić Wam,ze nawet na chorobie,nieszczęściu, bólu  można żerować,można zachowywać się  wulgarnie,obscenicznie,dziwnie, można chcieć oszukać w sensie  finansowym ,ale i można zaoferować masę PUSTYCH SŁÓW i podłych zachowań….

Zdarza się,ze zgłaszają się do mnie ludzie z cudownymi specyfikami i usiłują je sprzedać za jakieś bajońskie sumy, czasem to sa książki i brozury za setki złotych,z których rzekomo mam się dowiedzieć,jak nie umrzeći z których się dowiem co i gdzie zakupić z a kolejne setki,a może i tysiące złotych,by leczyć się szybko i skutecznie. Sroce spod ogona nie wypadłam,w cuda nie wierzę…no na pewno nie takie, jakie mi tu dziwni ludzie usiłują wcisnąć.Zanim zachorowaam….interesowałam się ziołami i medycyną alternatywną szeroko pojętą,przeczytałam dziesiątki książek, nazwy ziół znam po łacinie,już jako dzieciak zbierałam zioła z Dziadkami na łąkach i w lasach….Krótko i na temat: NIE JESTEM IDIOTKĄ 😀 Na szczęście są i tacy, którzy tylko przesyłają mi linki do przeczytania,do wybrania sobie drogi…no,ale i ci czasem przeginają: często namawiają mnie do porzucenia medycyny konwencjonalnej…tak na 100%. No comment.

Tyle o naciągaczach.Pojawiaja się też ludzie,którzy chcieliby tylko „zaopiekować się ” mną. Najczęsciej to panowie….Tego tez komentować nie będę …oszczędzą Wam tych bzdur 🙂 Pojawiaja się też osoby oferujące pomoc materialną…Nie wiem skąd te pomysły.????NIGDY NIKOGO o NIC NIE PROSIŁAM.Nie jestem milionerem,ale i nie klepie aż takiej biedy,by naciągać kogokolwiek na zakładanie jakichś  FUNDACJI,na robienie aukcji,zbieranie kasy do puszek czy na konta…..Ani prywatnie ani publicznie NIE DEKLAROWAŁAM TAKICH POTRZEB,wiec radziłabym się jednak uspokoić z tymi pomysłami 😀 Znam tu w sieci takie osoby,które naciągają na kasę,na chore dzieci,na własne choroby na biedę…..wiem od Was moi znajomi- nieznajomi z fb,ze takich osób tu wiele i że czasami dajecie się złapać na takie sztuczki.Jest taka kobiet,która pize o chorym synku,sama wstawia swoje? zdjęcia na tle świętych obrazków i naciąga naiwnych ludzi,najczęsciej facetówna pokaźne sumki…Ale to ju sprawa dla prokuratora….i trochę dla psychologa.Prokurator  wobec tej panieny,a psycholog dla panów 🙂 Full service 😀

Opisałam ekstremalne przypadki naciągania,kombinowania,złożoności psychicznej…..Ale jest i …NORMALNOŚĆ.bo jest zwykła empatia.Chcecie mi powiedzieć,ze jesteście ze mna,ze mnie rozumiecie,ze modlicie się czy trzymacie kciuki w zależności od światopoglądu….I to jest fajne. TO NIE POMAGA….bo z chorobą jesteśmy zawsze sami.ALE TO DAJE ŚWIADOMOŚC,ze jest pozytywna energia, ze świat nie jest taki zły, ze jak się skończy ten koszmar,to jest ktoś,kto czeka,kto pogłaszcze, kto uśmiechnie się,kto pomilczy razem……I za to Was cenię,bo wiem,ze każdemu tak powiecie,podtrzymacie na duchu,pożartujecie, uśmiechniecie się,pomilczycie razem….Bo jesteście NORMALNI.

Tekst ten powstał,by….ostrzec przed NIENORMALNOŚCIĄ. Ale powstał tez po to, by dać nadzieję wątpiącym: są jeszcze NORMALNI….uwaga, czają się za rogiem 😀

DN

4xM

1 komentarz

NIC BARDZIEJ NIE BOLI….W KOLEJNĄ ROCZNICĘ ZWŁASZCZA….Moje dzieci…TO MOJE POŻEGNANIE po latach milczenia,to mój krzyk,płacz i bezsiła…Dlatego powstał wiersz: Moje dzieci

Mistrz i Małgorzata

Dwie małe łzy

Co noc

Zawieszam

Na niebie

Dwie gwiazdy

Co noc gaszę

Jedną dla NIEGO

Jedną dla NIEJ

[ © ja,2013 ]

View original post

Dodaj komentarz

…a czasem DOBRZY LUDZIE mają dość bezzasadnych połajanek,mają swoje problemy,z którymi nie umieją sie uporać i mają zwyczajnie dośc czyjegoś chamstwa…..Jestem człowiekiem i mam dość…moje zasoby cierpliwości,wyrozumiałości i miłosierdzia sie skończyły…

(1) Szafa Niezwyklych Zdjec W Necie.

1 komentarz

▶ Georges Brassens – Brave Margot

Dodaj komentarz

▶ Zespół Reprezentacyjny – Dzielna Margot

▶ Zespół Reprezentacyjny – Dzielna Margot – YouTube.

Dodaj komentarz

Kalendarz imienin – Imieniny Małgorzaty w ciagu roku

Kalendarz imienin – Imieniny Małgorzaty w ciagu roku.

1 komentarz

Pies i człowiek: film o dawstwie organów…….NIE UMIEM OGLĄDAC TAKICH HISTORII BEZ ZALANIA ŁZAMI KLAWIATURY……. :'(

Pies i człowiek: film o dawstwie organów wzrusza do łez.

1 komentarz

M******

szkoda

myślałam

razem

starość

czeka

na nas

potem

Droga Mleczna

razem

Sądu Ostatecznego

trąby

…………………

taka

spóźniona

miłość

siwym włosem

znaczona

samotnością

we dwoje

łatwiejsza pigułka

do przełknięcia

pachnąca

naparami

lawendą

w szafie

bosą stopą

o poranku

w ogrodzie

chłodną dłonią

przytkniętą

do czoła

w migrenie

światłem

księżyca

w oczach

nie na pustej

poduszce

obok

…………………

szkoda

nie będzie

nic

kto

napisał

ze można

żyć

bez powietrza

nie znał

Ciebie

[Ja,03.06 2015]

1 komentarz

tym razem…

Tym razem NIE będę o tym opowiadać…..

Powiem tylko jestem chora, bardzo chora.

Od wczoraj boli mnie serce i odechciało mi się żyć.

Nie zrobię niczego głupiego….ale żyć mi się nie chce.

Koniec przekazu.

1 komentarz

Wzajemne podpieranie się,ta pomocna łapka,czujne oczy i serce położone na dłoni…to NIE wszystko….nie wszystko.Wspólne odczuwanie przypływów i odpływów,fal, prądów,świateł i mroku, księżyca na poduszce i słonecznych iskierek w oczach…TO wszystko buduje związek, umacnia, sprawia, że jest magia….nieważny wiek,status społeczny, ilość zer na koncie, zdrowie czy jego brak…Ważna jest pewność, że nikt nie obrazi,nie skaleczy, nie pokaże pleców, nie zostawi w ciszy, nie odegra się za swoje niepowodzenia, nie poddusi obojetnością i zapomnieniem…Bo ktoś mówi : o,parasolka…Ona służy do ochrony przed deszczem,więc co to za fanaberie….A drugi: jaki piękny żaglowiec …. Chodzi o to,by spotkać się NIE w połowie drogi….chodzi o to,by widzieć wszystkie te przyziemne sprawy i te magiczne,bo one jednakowo ważne powinny byc dla obojga…Bo one budują wspólny świat.

(1) Punkt Odczuwania Nici Zdarzeń Czyli Nic Nie Jest Takie Jak Się Wydaje.

1 komentarz

Żal…

nie dotykaj

oczu

leży

mała

łza

przeleje

czarę

nie mów

uszy

wypełnione

złym

słowem

wybuchnie

wulkanem

nie kładź

podarunków

przed

stopami

serce

nie wytrzyma

lawiną

żal

spłynie

za łzę

za słowo

…………………

[ja, 02.06.2015]

1 komentarz

SMOKI…wszędzie smoki………

Że jestem KrólowąMargot…to jakby wiadome jest….Nawet niektórzy zaprzyjaźnieni bez obawy dostanięcia w łeb mówia tak do mnie. Ale to sa Ci….ROZCZULACZE….co to i słodkie oczęta mają i gadkę umieją wstawić….Na szczęście są zajęci i to poważnie,bo przeważnie zaobrączkowani przez moje przyjaciółko- koleżanki…Mogę bez obawy  przyjaźnić się stadnie dwupłciowo z nimi i  ich małżowinami,no i słuchac tych : MOJA KRÓLOWO….Wszystko dzieje się w konwencji żartu i jest gites.

Ostatnio jednak zostałam jeszcze KIMŚ WAŻNYM: BOHATERKĄ DOMOWEGO ZACISZA zostałam…..Otóż dostałam od zaprzyjaźnionej osoby używanego,ale całkiem młodego dwulatka z full oprogramowaniem i bajerami…tyle,ze wszystko w nim,tj w compie 🙂 bo o nim mowa 🙂  w nieludzkim języku,którego zaledwie zaczęłam się uczyć w tajemnicy przed światem…Otóż wszystko po szwedzku w opcji :duński i norweski….I cóż, że ze Szwecji ….krzyknęłam dziarsko i odkryłam, że , owszem ,można po angielsku,ale na sztywno zalogowany jest  były właściciel jako admin…..Za cholerę nie chciałam prosić o pomoc,jakies hasła etc….taka ze mnie ambitna bestia..Dwie bite godziny dochodziłam po szwedzku,jak załatwić compa,jak zwycięzyć, jak pokazac światu, że jestem dzielna….Bez  szczegółów: zostałam BOHATERKĄ DOMU….zwyciężyłam…wszystko lata,jak lubię….Wiekszość jest po angielsku,,,,mała cząstka nawet po polsku. Po dawnym adminie ani sladu…Nieludzkie języki tylko na płytkach CD do nauki…..Eh…..uwierzyłam,ze można.Zwyciężać można.Czasem małe sprawy sa w zasięgu, czasem większe…..Tak sobie pomyślałam,ze comp jest dla mnie,jak ten SMOK…..Może i w końcu z nim tez poradzę sobie……………….

1 komentarz

stawanie się…….

lubię

gdy mówi

do mnie

patrzy

bokiem

skórę

zdziera

do kości

wysysa

mózg

niepokornie

śmieje

rozbiera

wzrokiem

czubkiem

języka

zlizuje

soki

ustami

rozkosz

rozdaje

zanurza

siebie

w głębinach

jaskini

jest

we mnie

obok

nad

pod

jest

mną

…………………

gdy

nie ma

ja

nie jestem

gdy

jest

ja

staję się…….

[ja, 29.05.2015 ]

1 komentarz

NIE wszyscy mnie lubią, Babciu :)

…….jeśli wszyscy cię lubią,ba! kochają nawet….to gdzieś popełniłaś błąd….mawiała moja Babunia.Jesteś lukrowana i nieprawdziwa….dodawała po chwili.

Nie wszyscy mnie lubią ,Babciu….I jestem cholernie z tego powodu dumna.

4xM

1 komentarz

pełna współpraca: JAK MIŚ i JA :)

(1) Subiektywny wybór obrazów wg Bressonowskiej koncepcji decydującego momentu.

1 komentarz

idąc…..

idąc potrącamy (nie)znajomych, depczemy mrówkę, zdarza się,ze i coś większego trafi pod nasz but, pochylamy głowy pod mostami, zahaczając o gałązki, o przelatujące motyle,które zdziwione spadają nam do stóp, płyniemy bezmyślnie  z nurtem, zapominając, że tak płyną tylko śmieci, zapadamy w letargi nieznane, lewitujemy nonszalancko,przysypiamy gruszki w popiele ,zatrzymując się nad niedopałkami, zmiętymi bazgrołami, przyczajonymi padalcami, podnosimy kamienie, skąd wypełzają robale ,zapalamy świece ,w płomieniach których dogorywają najpiękniejsze ćmy, obsypujemy perłami łez najgłupsze historie świata, zaniedbując to,co w zasięgu ręki, oczu, serca…………………….

historia świata, dzieje rodziny, wspomnienia przyjaciół dowodzą,ze przedzieranie się  pod prąd,walka z grawitacją, wirowanie  pod wiatr to egzystencji sens………..Głód, wilcze nienasycenie nadaje smak i sens życiu…..Śmiech naszych bliskich, ich bezpieczeństwo i wolność….nasza wolność,bo czas na wewnętrzną emogrację mija bezpowrotnie….więc wolność,która źle się nam ostatnio kojarzy….WOLNOŚĆ jest motorem napędowym…siłą sprawczą.Zbudujmy wreszcie dom, z którego będziemy dumni,wyrzućmy nieproszonych ,dzikich lokatorów, nie zapraszajmy nowych,którzy zaburzą nasz spokój.Wolność wyboru,nieskrępowane  podążanie za głosem serca i sumienia,płynięcie w górę rzeki pod prąd do czystych źródeł to cel,który na nowo musimy poczuć w sobie……Nie uda nam się przeżyc życia w pełni bez strat,ale obudźmy w sobie dziecko, które przysnęło na chwilkę znużone walką,nazwijmy głośno to,co czujemy i to,czego naprawdę chcemy od życia, od swoich bliskich,przyjaciół i OD siebie samych…..i DLA siebie samych. Bo sens życiu nadaje nie tylko otrzymywanie….dawanie to jest to. Więc przestańmy pytać się co ON nam da….zapytajmy się,jak możemy Mu pomóc,by to otrzymać.

4xM

1 komentarz

weź mnie ze sobą…..

odbierasz

oddech

dotyk

staje się

torturą

nieme oczy

nieobecne usta

myśli

nie moje

słowa ciszy

skóra

pozostawiona

na poduszce

w oczekiwaniu

powrotu

…………………

weź  mnie ze sobą

[ja, 20.05.2015]

1 komentarz

Misio jedzie….Monika pyta kiedy znajdę czas na compa….Odpowiadam: na nak*rwianie na klawikordzie czas się zawsze znajdzie…Rzecz w tym, by było sensowne ;) ale fakt….Misio ważniejszy… :) aha i za wyrazki NIE przepraszam….expressis verbis :)

.

1 komentarz

Jak to ślicznie urządzone jest…….

Jak to ślicznie urządzone jest,gdy kobieta stoi u boku swojego mężczyzny i wspiera go.

Ale to musi być przyjaźń, nie tylko miłość…Trzeba mieć potrzebę wspierania swojego męża w każdej sytuacji i o każdym czasie.Można mieć różne zainteresowania, różne potrzeby, można nie mieć czasu,ale przychodzi taki moment,że rzucamy na chwilkę wszystko i stoimy obok. Mówimy o Nim ciepło,w oczach widać to coś…porozumienie, oddanie, uczucie, tkliwość…wszystko.

Żal mi tych par,gdzie nie ma tego…..Tak sobie myślę, że wolałabym być sama,nie łudzić się,ze bycie z kimś tylko dlatego,by nie być samotną  osoba to szczyt szczęścia.Szczytem szczęścia jest wiedzieć,ze istnieje na świecie ktoś,komu możemy zaufać nasze najskrytsze sprawy, myśli, uczucia…że w godzinie smutku potrzyma nas za łapkę,a w godzinie szczęścia zaśmieje się z nami,ba! nawet pęknie ze smiechu  turlając się po podłodze….w godzinie niepowodzenia pocieszy,a u szczytu sławy będzie dumnie prężyć się, opowiadając, że nas zna, że jest dumny z nas….

1 komentarz

o mnie…………………………………………

(5) After.

2 Komentarze

Noc Walpurgi – Wikipedia….//Mój komentarz : Noc z 30 kwietnia /1 maja……..Byłam na GÓRZE BROCKEN( najwyższa góra 1142m ) w GÓRACH HARZu i rzeczywiście tam dzieją się dziwne rzeczy z cieniem i takimi aureolami…..Ale było to latem, a ja miałam 10 czy 11 lat, więc nie przejęłam się zbytnio tymi rewelacjami :) Góry Harz sa tak w ogóle piękne i magiczne….jeszcze chciałabym tam wrócić….zwłaszcza, że jest tam w pewnej pięknej małej mieścince grób mojego Pradziadka :)

Noc Walpurgi – Wikipedia, wolna encyklopedia.

1 komentarz

Syndrom starej duszy – 9 znaków …..NIE czuję się staro i interesuję sie tzw. gadżetami…no i klops….ZNOWU NIE PASUJĘ do szablonu :D

Syndrom starej duszy – 9 znaków – Paranormal Zone.

1 komentarz

są takie skrzydła…….

są takie skrzydła

co unoszą

niby srebrne anioły

są też skrzydła

które strącają

w otchłanie

te szyte z cierpień

skropione łzami

skrzydła czarnych aniołów

…………………

[Ja, 22 kwietnia 2015]

1 komentarz

…wyszłam z więzienia :)

Nie pamiętam kto to powiedział…..Jeżeli będziesz troszczyć się tylko o to, co pomyślą / powiedzą o tobie inni…to na zawsze zostaniesz ich więźniem.

Tak sobie myślę, że niedawno drugi raz wyszłam z więzienia 🙂

1 komentarz

każdy ma swój czas…..

Zadzwonił do mnie dawny znajomy…..Pogadaliśmy, powspominaliśmy….standard.

Nagle pada pytanie:  – Ty,a czemu przestałaś pisać wiersze…….?

Zapadła cisza pełna myślenia z mojej i oczekiwania z Jego strony….

– Wiesz…powiedziałam po chwili… – Każdy ma swój czas. Był czas ciszy, był czas erotyków i jest czas pisania o szeroko pojętym życiu…..polityka, obyczajowość, sztuka…wszystko, co mnie interesuje i zapala. Inspiracja przychodzi od KOGOŚ, dołącza do tego chęć ubrania w słowa…..Oj, no nie zawracaj głowy…..

– To może zadzwoń do tego,co to inspirował te erotyki….Moja zona nie może przeboleć,ze nie ma nowych …….-  wyrzucił z siebie jednym tchem,wyraźnie rozbawiony.

– Wiesz, musimy kończyć…ktoś puka do drzwi-  zmyśliłam na prędce … Pożegnaliśmy się…raczej dość chłodno z mojej strony…

Postanowiłam usiąść dziś  do pisania wierszy…tylko po to ,by udowodnić sobie,ze umiem bez zbędnych uniesień napisać o miłości. W końcu muszę na jakiś konkurs wysłać kilka……….A dla tych dwojga wariatów napisze specjalny erotyk  z dedykacją….Ucieszyło mnie,ze naprawdę ktoś lubi moje wiersze…….:) choć niektóre sa takie naprawdę moje.

1 komentarz

Książka jednego z moich wykładowców….Ale takiego,który zostawił we mnie ślad…Prawie nikt go nie lubił,wszyscy się go bali….A ja nic….NIC…tylko wpatrzona w tego dziwnego pana,który miał tyle nam do powiedzenia…Ale ja dziwna jestem…No i zapamietałam tytuł tej książki…..I nie o treść mi chodzi…TYTUŁ jest ważny….Mam tak,że guche pola,jakieś ruiny wśród badyli zeschniętych traw …a ja rozmówiłabym każdy kamień :) Albo wieża zamczyska, albo podwórzec,a ja widzę te wszystkie damy ,tych rycerzy,służbę,pacholęta…konie, meble, naczynia, ogień, gwiazdy na ciemnym niebie…i znowu rozmówiłabym te wszystkie kamienie…………….

Oracki Tadeusz: Rozmówiłbym kamień… Z dziejów literatury ludowej Warmii i Mazur. – . | Antykwariat Księgarski.

3 Komentarze

A gdybyśmy nigdy się nie spotkali………………………czasami myślę o…prawdopodobnym świecie…..

▶ Anna Maria Jopek – A gdybyśmy nigdy się nie spotkali – YouTube.

1 komentarz

DUDEK…moj ulubieniec……AUTOR: Beata Mularska

(15) Kochamy Polską Przyrodę – We Love Polish Nature.

1 komentarz

nie cierpię tekstu: KOCHANEGO CIAŁKA NIGDY ZA WIELE…..walczyć trzeba dla siebie samej/dla siebie samego…dla zdrowia, żeby nie przyplątały sie jeszcze jakieś niepotrzebne historie….Ale póki co, każda pulchna czy pulchny musi być JAKA? JAKI? zadbany,pachnący,taki/ taka do schrupania….Nie wyobrażam sobie tłustych włosów, ogólnej szarzyzny i w ogóle jakiejś takiej nieświeżości…ja już nawet nie mówię o tzw. przepoceniu,wytłamszeniu i noodziarstwie w szerokim znaczeniu…..Popieram takie sesje foto, bo pokazują, że trzeba starać się w każdej fazie: GĄSIENICY i MOTYLA być zadbanym i apetycznym w każdym tego słowa znaczeniu…Miłego dnia okraglączki…Kocham Was :D kmwtw :)

Prawdziwe kobiety mają krągłości ( real women… – Prawdziwe kobiety mają krągłości ( real women have curves ).

3 Komentarze

▶ Truskawki w Milanówku …..hmmm…….

▶ Truskawki w Milanówku – Agnieszka Kotulanka – YouTube.

Dodaj komentarz

mój babski głos ws. Konwencji represyjnej :) przemocowej:) jak zwał tak zwał …..MŚCICIELKA :)

▶ Alina Janowska – Mścicielka – YouTube.

1 komentarz

rozmowa…

Poznałam dziś kolejnego …anioła.

Nie lubię opowiadać o swojej religijności…chyba,że mam jakiś w tym cel. Posłuchajcie zatem,bo właśnie taki cel mi dziś przyświeca 🙂

Dla mnie cały świat jest kościołem…nie musze modlić się w kościelnym budynku,w kaplicy i innym sanktuarium wybudowanym ręką człowieka,by poczuć obecność Dobrego Pana Boga.

Dziś,gdy wybrałam się po dłuuuugim niewychodzeniu z domu na mały spacer…spotkałam dziewczynę…z ZESPOŁEM DOWNA. Siedziałam taka więcej zapłakana i jakaś taka niewymownie smutna na ławeczce…ona szła sobie samiutka i jakoś tak niepewnie się cofnęła,po minięciu mojej ławki.

– Płaces – zasepleniła….

To było raczej stwierdzenie niż namolne pytanie.

Nie odpowiedziałam.Wyjęłam kolejną chusteczkę i oczyszczałam nos.

-Płaces – rzuciła kolejny raz oskarżenie bardziej niż stwierdzenie faktu.

-Ale,że co…?  – odpowiedziałam swoim ulubionym pytaniem,stosowanym w przypadku,gdy nie wiem co mam powiedzieć.

-Płaces.

I nic więcej tylko to jedno słowo zawisło w powietrzu ,jak miecz.

Umiem rozmawiać z osobami, z którymi większość ludzi nie lubi wdawać się w konwersację z różnych powodów. Dziewczyna z zespołem Downa należała do takich przypadków. Ludzie po prostu nie wiedzą,jak traktować: jak osobę normalną czy… jak przygłupa.Celowo używam takiego słowa, bo oddaje ono stosunek większości nieogarniętych ludzi. Przygłup, kretyn, idiota, mongoł ,debil….to niestety wachlarz epitetów używanych w  kontaktach z ludźmi dotkniętymi tym zespołem.Ale zaraz,zaraz…ja tu przyszłam porozmawiać z Dobrym Panem Bogiem,a tu…..

– Zobac, jakie słonko dzis swieci.Wiosna.Nie płac.Słonko sie obrazi – wyrzuciła nagle  z siebie potok słów, zanim pozbierałam myśli.

– Dlaczego miałoby się na mnie obrazić. Nawet nie wie, że ja płaczę – zdobyłam się na jakieś durne tłumaczenia.

– Nie spieszysz się gdzieś?  –  dorzuciłam sucho.

– Mój tato mnie zostawił,bo mam zespół Dawna – niespodziewanie  podzieliła się ze mną informacją.

– Tes płakałam. Ale wiem, ze on nie wróci. Jus nie płace – szybko dodała.

– A tam…nie wróci. Skąd wiesz? – zadałam najdurniejsze w tej sytuacji pytanie i szybko zawstydziłam się.

– Nie wróci, bo mnie nie rozumie – powiedziała dość pewnie,co mnie zaskoczyło i szybko dodała:

– On nie umie mnie kochac, bo mnie nie rozumie- dodała buńczucznie.

Zamurowało mnie.

–  Ciebie tes ktos nie rozumie i nie kocha ? – tym razem było to pytanie.

Siedziałam dalej,jak zamurowana.

– Wies co…bo my jestesmy inne.Tseba nas poznac.I wtedy pokochac. A im się nie chce…- westchnęła głęboko i dodała:

– Lece jus bo mam gimnastyke. A ty nie płac.

Wstała,zrobiła 2 kroki i zawróciła.Pochyliła się nade mna, objęła niezdarnie i pocałowała mnie w czubek głowy.

– Mas ładne włosy.Ja mam słabe i jestem chora.Nie płac jus, mówie ci. Nie warto.

Poszła…chyba lekko utykając.A ja siedziałam,jak zamurowana. Łzy leciały mi po policzkach ,jak koraliki.

Boszszszsz….pomyślałam.I ja się przejmuję jakimiś idiotyzmami.

Nie płacz…pomyślałam.Nie warto.

3 Komentarze

▶ 13. WUEM ENCEHA – Kresy (gośc. Karat Napalm Grupa) – //Jestem dumna,że mam KRESOWE KORZENIE.Amen.

▶ 13. WUEM ENCEHA – Kresy (gośc. Karat Napalm Grupa) – YouTube.

1 komentarz

kto nie umie….

Kto nie umie uszanować mnie …..niech zacznie przyzwyczajać się do…..osamotnienia…..

1 komentarz

no niestety to będzie reklama…tak niechcący…choć NIE JEST :) kocham takie skórzane historie :D oj……..

Business.

1 komentarz

Miłość jest fajna,ale nie można kochać za dwie osoby…………………..

Jestem chora i jestem zmęczona.

Dlatego znikam na trochę…z fb,tt  …ogólnie: z sieci i z życia.

Nie piszcie,bo nie odpiszę, nie dzwońcie,bo nie odpowiem, nie zostawiajcie wiadomości, bo nie odsłuchuję, nie pukajcie,bo nie otworzę…kmwtw że zawsze tak mam,gdy chcę pobyć sama…Moi Przyjaciele, moi Bliscy, moi znajomi to wiedzą…

……ktoś mi dziś zarzucił,ze NIE mam przyjaciół, że jestem złym człowiekiem,  że kłamię, że, że, że….

Odpowiem krótko:……gdyby wszyscy byli tacy empatyczni,pochylali się nad drugim człowiekiem zamiast nad sobą, gdyby wszyscy byli tacy szczerzy,prostolinijni i naiwni wręcz, gdyby wszyscy mieli tyle życzliwych osób wokół siebie i NIE mówie tu o fb….Mówię o życiu….to świat wyglądałby zupełnie inaczej.

Do tego wszystkiego ZNAM SWOJĄ WARTOŚC i NIE WSTYDZĘ SIĘ TEGO…..

I uprzedzam atak: Będę mówić / pisać na taki tamat,na jaki JA mam ochotę….TO JEST MÓJ BLOG i MOJE ŻYCIE…Mam dość szantażu emo w każdej postaci…..NIE  mam zamiaru z niczego się tłumaczyć i za nic już przepraszać.Bo nie mam za co.Krótka piłka.

POINTA: NIE mam szczęścia ani w kartach, ani w miłości. i niech tak pozostanie. Amen.

Dodaj komentarz

Jeśli coś kochasz puść to wolno – Demotywatory.pl

Jeśli coś kochasz puść to wolno – Demotywatory.pl.

Dodaj komentarz

Potrzebujesz jej jak tlenu, więc czemu boisz się ciszy?…….Mój komentarz: NIE uciekam od ciszy…to hałas mnie dogania…zgiełk,rwetes,nieustannie bombardują mój mózg….Ale ja kocham ciszę…..Wtedy lepiej słychac hałas duszy…

Potrzebujesz jej jak tlenu, więc czemu boisz się ciszy?.

1 komentarz

Siedzę przy oknie i czytam…..kartki świąteczne od Was, przepisy na pasztet,bo zaraz czas wstawiać do piekarnika, Biblię,bo czas zadumy…..wszystko…..siedzę i czytam,a jak nie czytam,to myślę…..o TOBIE….że nie piszesz.No to nie czytam od Ciebie niczego,bo nie mam nic do poczytania…..NIC nie przyszło……………….A tyle było słów o przyjaźni…………..A teraz głucha cisza po pustych słowach…nawet echa nie ma…

.

1 komentarz

Jestem szalona…? Jestem.Jestem chora…? Jestem.No cóż….okazuje się,ze mam nowe guzy na kręgosłupie….Stąd te dzikie bóle głowy i drętwienie palców…Za 30 sekund przyczepię sie o jakąś pierdołę…? NIE.Już mnie nie ma.Żyję w innym wymiarze…widzę wszystko zupełnie w innych perspektywach…Nie czekam juz na zwykłe : PRZEPRASZAM.Ktoś zajrzał mi do czaszki i spojrzał na mój kręgosłup….ktoś wie o mnie wszystko…Ktoś powiedział, że mam się zająć sobą,bo…..Bo może mam nie za wiele czasu,więc szkoda go na jakieś idiotyzmy…Ale ktoś inny powiedział mi też,ze fajnie,ze to w WIELKIM TYGODNIU dopadła mnie ta prawda o mojej chorobie i o wszystkim innym…..Bo jest ŚMIERĆ i jest ZMARTWYCHWSTANIE…Więc może……Może…..A teraz zaczyna się TRIDUUM PASCHALNE…i nie chcę słyszeć o żadnych pierdołach…To dla mnie ważny czas z wielu powodów…..Albo ktoś jest ze mną,albo nie ma go wcale. 4x M

.

1 komentarz

Listy NIEmiłosne…(10)…..

Mistrz i Małgorzata

Chciałabym mieć taki kompas,który pozwoliłby mi trafić do Jego wnętrza,niczym do wnętrza Ziemi,gdzie magma kipi i wrze.Może zrozumiałabym o co chodzi,zanim nastąpi wybuch,kataklizm i koniec świata.

Chciałabym kupić taką mapę,która zaprowadziłaby mnie w najdalsze rejony,gęste dżungle myśli,pustynie uczuć,gmatwanine dróg i bezdroży emocji…Może doszlibyśmy dokąds wspólnie.

Mam propozycję…pozwól zaopiekować się sobą albo daj mi odejść.Obiecuję,że będę ,jak wierny pies czuwać,strzec i bronić przed światem.Albo odejdę,zostawię w ciszy,spokoju i nigdy  nie powrócę.Noooo,bo ja zawsze czarne-białe,burza albo flauta,zero-jeden…..Taki stajl.

View original post

Dodaj komentarz

Jestem …przezroczysta

Powiedziałam kiedyś, że nastąpi taki dzień, przyjdzie taki moment…NIE będzie mnie. Nigdzie. Bez słowa.Bez dyskusji.Bez niczego.Stanę się przezroczysta.

Jestem przezroczysta.

1 komentarz

Tytanowe Obrączki Ślubne Titanium 3D by Swepol wzór T70-8 :)

Tytanowe Obrączki Ślubne Titanium 3D by Swepol wzór T70-8 Obrączki ślubne i pierścionki zaręczynowe – AK-Biżuteria.

Dodaj komentarz

Tytanowe Obrączki Ślubne Titanium 3D by Swepol wzór T25-7….czyż nie piękne….:)

Tytanowe Obrączki Ślubne Titanium 3D by Swepol wzór T25-7 Obrączki ślubne i pierścionki zaręczynowe – AK-Biżuteria.

Dodaj komentarz