Szwedzi oskarżają Polaków o zatruwanie smogiem ich powietrza, np. w Szkokholmie, który leży setki kilometrów od np.: Krakowa(ponad 1,100km) czy Warszawy (ponad 800km)… Co ciekawsze u nas jest niskie ciśnienie w Szwecji wysokie, więc jakim cudem ruch powietrza jest odwrotny niż wskazywałaby na to logika i prawa fizyki…? :)

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Polski-smog-nie-zna-granic-Szwedzi-oskarzaja-Polakow-o-zatruwanie-ich-powietrza,wid,18693444,wiadomosc.html?ticaid=11890c

  1. Dodaj komentarz

Dodaj komentarz